Wpisy archiwalne w kategorii
W nocy
Dystans całkowity: | 3474.67 km (w terenie 48.00 km; 1.38%) |
Czas w ruchu: | 144:32 |
Średnia prędkość: | 24.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 22.00 km/h |
Liczba aktywności: | 96 |
Średnio na aktywność: | 36.19 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
Piątek, 20 listopada 2009Przejechane 23.58km w terenie 2.00km
Czas 01:09h średnia 20.50km/h
Temperatura 7.0°C
Siedziałem w pracy i mnie skręcało, że nie mam dzisiaj szansy na jazdę przy takiej pogodzie. Tak słonecznie i ciepło nie było już od dawna.
Dopiero po 20 wyciągnąłem rower. Najpierw był kurs nad zalew na Borkach. Zrobiłem tylko jedno kółko, bo nie za ciekawe towarzystwo się kręciło. Potem wzdłuż Maratońskiej postraszyć pieszych na ścieżce, następnie wzdłuż siódemki do ronda warszawskiego. Dalej jest króciutki singielek za barierką przy trasie po zachodniej stronie nasypu. Lubię ten odcinek. Dalej do granic miasta i powrót do domu.
Kategoria Szybki wypad, W nocy
Piątek, 23 października 2009Przejechane 17.50km w terenie 0.00km
Czas 00:54h średnia 19.44km/h
Temperatura 11.0°C
To był taki szybki wyskok, żeby odstresować się po tygodniu pracy. Pomimo, że podobno rano padało nie było jakoś strasznie mokro. Już wychodząc z pracy miałem ochotę na małą przejażdżkę we mgle. Może to dziwne, ale lubię jak jest mgliście. Poza tym trzeba było także odkurzyć światełka, bo już dawno nie były używane.
Sama trasa to nic specjalnego: nad zalew na borkach, trzy razy dookoła, potem wzdłuż siódemki i powrót do domu.
Kategoria Szybki wypad, W nocy
Piątek, 18 września 2009Przejechane 21.96km w terenie 2.50km
Czas 00:57h średnia 23.12km/h
Temperatura 15.0°C
Jazda bez konkretnego celu, bez zwracania uwagi na średnią. Po godzinie 21 było już chłodno i była okazja przetestować ostatnio kupione getry.
Gdy jechałem po lesie janiszewski uświadomiłem sobie dlaczego w terenie oprócz głównego oświetlenia używa się jeszcze czołówki. Bez niej kompletnie nic nie widać gdzie się jedzie podczas skręcania. Obawiając się, aby w coś nie wjechać mocno zwalniałem przy kolejnych zakrętach.
Kategoria Szybki wypad, W nocy
Piątek, 11 września 2009Przejechane 28.78km w terenie 0.00km
Czas 01:03h średnia 27.41km/h
Temperatura 21.0°C
Standard. Oprócz tego, że już dawno po zachodzie słońca to warunki do jazdy były idealne: zero wiatru, temperatura w sam raz, ciepłe powietrze. Dodatkowy klimat tworzyła miejscami zalegająca leciutka mgła.
W miejscach odludnych, gdzie nie ma i nie widać żadnych świateł z okolicznych wsi było genialny widok na gwieździste nocne niebo. W mieście czegoś takiego się nie zobaczy.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad, W nocy
Piątek, 4 września 2009Przejechane 29.23km w terenie 0.00km
Czas 01:09h średnia 25.42km/h
Temperatura 19.0°C
Standard, ale tym razem w przeciwną stronę niż tydzień temu. Musiałem założyć już długi rękaw, bo po zmroku było już niestety chłodno. Bezwietrznie. Samopoczucie dobre. W czasie jazdy miejscami strasznie zajeżdżało obornikiem.
Po drodze miałem zabawę z jakimś kundlem. Wystartował z bramy próbując mnie capnąć. W pierwszej chwili ucieczka a ten za mną z całych sił. Potem jak już odpuszczał zwalniałem co chwila udając, że uciekam, przez co pchlarz dalej za mną biegł. Po 1,5 kilometrze biedak zrezygnował. Zlitowałem się nad nim i nie zawróciłem.
Zdążyłem wrócić tuż przed deszczem.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad, W nocy
Piątek, 28 sierpnia 2009Przejechane 29.16km w terenie 0.00km
Czas 01:06h średnia 26.51km/h
Temperatura 23.0°C
Standard, ale tym razem miejscami już w całkowitych ciemnościach. Chociaż tą trasę znam niemal na pamięć, to jeśli niektóre rzeczy się tylko słyszy to wzrasta poziom adrenaliny. I tak słyszałem szczekanie psa i nie wiedziałem czy mnie doni, z której strony i jakie ma zamiary. Ogólnie to miałem wrażenie jakbym jechał całkiem nieznaną mi drogą.
Trochę brakowało mi widoków, bo widziałem tylko tyle co oświetlała lampka. Trzeba było uważać i skupić się na drodze.
Kategoria W nocy, Asfalt, Szybki wypad