Wieczorna szwendanina
Długo biłem się z myślami 'Iść czy nie iść na rower w ciemną noc'. Ostatecznie jednak wygramoliłem się z mieszkania. Wystarczyło kilkaset metrów przejechać, aby utwierdzić się w przekonaniu o prawidłowo podjętej decyzji. Zrobiło się już zimniej, ale miało to też swoje plusy: mniejszy ruch w mieście, mniej ludzi, trochę mgły i niektóre miejsca zrobiły się bardziej klimatyczne.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad, W nocy Komentarze 0