Nocne kręcenie
Miałem wyjść za dnia, ale wyszedłem dopiero w nocy. Tak wypadło. Oprócz zaliczenia pierwszych kilometrów w czerwcu chciałem głównie podciągnąć się w wyzwaniu dla sprinterów na endomondo, bo dzisiaj była już ostatnia okazja. Niestety noc mnie zastała i nie było sensu się wygłupiać chociaż warunki było dobre. W miarę jasno jak na noc, bezwietrznie, tylko nogi były trochę przymulone. Chyba ostatnio za mało się wysypiam.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad, W nocy Komentarze 0