Powrót do puszczy

Niedziela, 29 kwietnia 2012Przejechane 83.35km w terenie 55.00km

Czas 03:56h średnia 21.19km/h

Temperatura 29.0°C

 

Czas w końcu ruszyć w teren, bo już trochę zapomniałem jak jeździ się po nierównym. Jedyny sensowny kierunek z Radomia to oczywiście puszcza kozienicka. A ta już na początku przywitała mnie piachem. Nie padało od kilku dni, ale nie spodziewałem się aż takiej piaskownicy.
Rower tańczył na tym piachu i myślałem, że całkiem straciłem umiejętność jazdy w takich warunkach. Ale na szczęście nie. Ostatnio miałem wysokie ciśnienie w kołach co ma sens przy jeździe po twardym jednak w ogóle nie sprawdza się w piachu. Chociaż dla crossmarków minimalne ciśnienie to 2,5 bara i tyleż miałem to nadal było to za dużo. Upuściłem na wyczucie. Od tej pory rower jechał po piachu jak czołg. Razem z powietrzem uleciało także zwątpienie we własne skromne, ale zawsze jakieś, umiejętności.

 
 
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]