Eksploracja
Cóż za ciepełko uderzyło na weekend! Nie było sensu dłużej siedzieć w pracy, dlatego zaraz po powrocie, ogarnięciu się, wygramoliłem się na rower. Po raz pierwszy w tym roku w całkowicie letnim stroju.
Plan był aby w końcu odwiedzić lasek bielański. Pojechałem i zaskoczyła mnie ilość technicznych kawałków. Reszta ścieżek też przyjemna, ale jak to przy pierwszym razie eksploracja odbywała się na ślepo i dopiero buduję sobie topografie miejscówki.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad Komentarze 0