Trochę dalej
Nareszcie termometr wybił się powyżej 5 stopni. Można było się wypuścić dalej, a że dodatkowo było idealnie słonecznie to większej zachęty nie potrzebowałem. Co prawda wiało i to mocno, ale raz było pod wiatr drugim razem z wiatrem. Nie co narzekać na taką sytuację tylko brać to na klatę.
Z tym dalszym wypuszczeniem się to trochę przesadzam, bo to tylko wypad nad zalew w Domianiowie, ale w sam raz jak na początek marca. Ludzi nad zalewem zero, a widoczki nie gorsze niż latem.
O ile nad zalewem nie było nikogo to NA zalewie, na lodzie, wędkarstwo uprawiało 7 śmiałków. To musi być dopiero adrenalina. Podziwiam odwagę.
Kategoria Asfalt, Na popołudnie Komentarze 0