Powiew zimy

Sobota, 12 listopada 2011Przejechane 44.13km w terenie 0.00km

Czas 01:50h średnia 24.07km/h

Temperatura 2.0°C

 

Chociaż przez okno warunki za zewnątrz wydawały się świetne do jazdy, to jednak musiałem wyciągnąć z szafki najcieplejsze ubranie jakie mam na rower. Mimo tego wiatr nadal mi dokuczał, ale to się może wkrótce zmieni...
Trasa jaką się przejechałem to moja pętla rozszerzona z pewnymi modyfikacjami, czyli standardowo do Kozinek, Milejowic, Cerekwi, Golędzina, potem Zakrzew, Gustawów, Dąbrówka, Taczów i przez Kozinki z powrotem do Radomia. Droga w całości wiedzie pośród pól, więc wiatr nastręczał trudności, tym bardziej, że cholernie zimny, ale o tym już pisałem. Dodatkowo sprawdziłem dzisiaj jak wszystko działa w rowerze po wczorajszej dłubaninie mającej na celu przystosowanie sprzętu do zimy. Nie jest dobrze i bez większych wkładów kasy się nie obejdzie. Byle do wiosny.

 
 
Komentarze
Maks
| 23:47 sobota, 12 listopada 2011 | linkuj Świetna fotka ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa trzad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]