Ciepła ostatki
Po powrocie z pracy miałem od razu wybrać się na rower, ale wolałem poczekać, aż zrobi się porządna noc. Jeżdżąc tak po ddr-ach można zauważyć, że ubyło już spacerowiczów, a może nie lubią jeździć nocą? Nie ważne, mi się dzięki temu lepiej jechało, nie trzeba było czekać, uważać.
Wytaczając się z mieszkania, pomyślałem, że chyba był to ostatni w tym roku taki dzień na 20 stopni i krótki strój.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad, W nocy Komentarze 1