Nocne manewry
Kolejny nocny wypad i dalsze ogarnianie siatki ddr w mieście. Wracając pogubiłem się w dotarciu do skrzyżowania Podleśna-Gwiaździsta. Warunki były w porządku, nie wiało, nie padało. Przed godziną 20 jeszcze sporo trafiało się spacerowiczów na rowerach i pieszych, ale po 21 czy 22 już było pusto. Jak ktoś się trafił to raczej umiał jeździć na rowerze.
Z moich obserwacji ponad połowa ludzi jeździ bez jakiegokolwiek oświetlenia. Ja to chyba naprawdę ślepy jestem, bo bez światełka szybko bym skończył na jakimś drzewie czy koszu na śmieci.
Kategoria Asfalt, W nocy Komentarze 0