Po mieście nocą
Pierwszy raz od dłuższego czasu założyłem długie spodnie, podkoszulkę termo, bo wieczorki są już co najmniej rześkie. Do tego dla ucywilnienia stroju doszły jeszcze zwykłe, krótkie szorty i wytoczyłem się pozwiedzać ddr w mieście. Nie ma już takich tłumów jak w lato, a po godzinie 21 panują pustki i tym lepiej się jeździ.
Jak na zwiedzanie przystało tempo spacerowe.
Kategoria Asfalt, W nocy Komentarze 0