Nowa pętla
Nie ma to jak dobrze przygotować się przez maratonem, czyli w piątek pijaństwo i tańce, cztery godziny snu, rano ból głowy. Około południa wyskoczyłem na godzinę jazdy, potem przygotowanie roweru. Głównie zmiana opon. Na przód poszedł Nobby Nic, na tyle został Crossmark, ale założyłem go na odwrót. Ciekawe jaki będzie tego efekt.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad Komentarze 0