Po mieście
Wieczorny wypad na rower po powrocie z pracy, po kolacji. Zimno się zrobiło, w pracy zmarzłem okrutnie, bo wyłączone było ogrzewanie i przez to nie miałem ochoty na większe jeżdżenie. Nie przy tej temperaturze. Na ciepłe getry założyłem zwykłe krótkie spodnie i pokręciłem parę kółek na Borkach. Potem jeszcze wzdłuż szosy do ronda warszawskiego i powrót do domu. Na dzisiaj wystarczy.
Kategoria Szybki wypad, W nocy Komentarze 0