Powrót normalnej jesieni
Trochę późno wybrałem się na rower, więc kończyłem już po ciemku. Wraz z zachodem słońca temperatura zaczęła lecieć w dół. Zaczynałem gdy było 13 stopni, kończyłem przy 7 stopniach. Dzisiaj nareszcie powrót normalnej jesieni z typowymi temperaturami jak na tą porę roku, a nie jak ostatnie zimnice z silnym wiatrem. Dodatkowo słońce, które zachęca mnie do jazdy.
Kategoria Asfalt, Na popołudnie Komentarze 0