Na mysie górki
Dzisiaj wybrałem się trochę pojeździć w terenie po wydmach w puszczy kozienickiej. Po drodze zaliczyłem Wielką Górę i Mysie Górki. Po drodze było błoto, ale w ilościach symbolicznych, więc tak bardzo się nie ubabrałem. Denerwowały za to rozjeżdżone w czasie wycinki główne drogi w puszczy. Na niektórych odcinkach prawie zrobiło się kartoflisko. Jak zrobi się bardziej mokro to trzeba będzie ich unikać, no chyba, że będę miał ochotę na błotne kąpiele. Na szczęście najprzyjemniejsze odcinki nie ucierpiały.
Kategoria Na popołudnie, Terenowo Komentarze 0