Piątkowe jeżdżenie
Kolejna piątkowa pętla po powrocie z pracy. Trasa przez Taczów, Zakrzew, Golędzin, Cerekiew, Kozinki to nic specjalnego jednak lubię te wypady przy zachodzącym słońcu. Chociaż dzisiaj spokój zmąciły dziwne dźwięki z okolic przerzutki tylnej. Chyba skrzywiłem hak, albo wózek, albo jeszcze coś innego.
Samopoczucie: bardzo dobre.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad Komentarze 0