Na wzgórze zamkowe do Iłży

Niedziela, 25 kwietnia 2010Przejechane 86.78km w terenie 12.00km

Czas 03:42h średnia 23.45km/h

Temperatura 17.0°C

 

Wypad do Iłży chodził mi po głowie już od jakiegoś czasu, ponieważ ostatnie dwa razy jak tam byłem to trochę zawiodła pogoda.
Z perspektywy pieszego dziś warunki były idealne. Na dodatek po wczorajszym dokładnym serwisie żal mi było znów uwalić rower w błocie, dlatego myślałem nad w większości asfaltową trasą, a ta przez Kowalę, Rudę Wielką, Wierzbicę, Pakosław pasowała jak ulał.
Wszystko było by ekstra, gdyby nie wiatr, bo na otwartych przestrzeniach dawał się on mocno we znaki. Ale warto było dojechać na zamek w Iłży. Sam wjazd pod ruiny to chyba najlepszy odcinek, jaki przejechałem w tym roku.

 
 
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zyokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]