Pętla
Późny wypad po kolacji, żeby dotlenić się przed snem i sprawdzić się na mojej pętli pomiarowej tym razem w kierunku przeciwnym. Zmęczony byłem całym dniem, ale takie wyjście na rower dobrze rozładowuje napięcie po tygodniu pracy.
Jeśli chodzi o warunki to miejscami wiał zimny wiatr. Do tego całkowite zachmurzenie przez co ciemno było niesamowicie. W tych ciemnościach dobrze mnie przestraszył całkiem niemały burek, który zainteresował się moją nogą.
Samopoczucie: dobre.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad, W nocy Komentarze 0