Eksploracja II
Dziś dalszy ciąg poszukiwań dróg, którymi jeszcze nie miałem okazji jeździć. Stare trochę się już znudziły i potrzebna mi jest jakaś odmiana.
Na początek standardowy wyjazd z Radomia i dotarcie do Gustawowa. Przebijam się przez łąkę nad Radomką do kładki i przechodzę na drugą stronę. Stamtąd w większości dobrym asfaltem do Sukowa. Ruch po drogę prawie żaden, mijał mnie tylko jeden samochód. Natomiast od Sukowa do Przytyka nawierzchnia to masakra, nie polecam szosowcom.
W Przytyku mała przerwa przy studni, która według mitu leży dokładnie w środku Europy. Tak więc środek Europy prezentuje się następująco:
Po przerwie przy studni kieruje się w stronę Radomia. Czekam na światłach przed remontowanym mostem. Za nim skręcam na Krzyszkowice. Do Krzyszkowic jedzie się w większości przez las, ruch minimalny, powietrze po ostatnich deszczach ekstra.
W Krzyszkowicach skręciłem na Jarosławice i powoli zacząłem wracać. Tą drogą już nie raz jechałem nad zalew w Domaniowie. Po drodze kolejny raz w tym roku minąłem pana na szosówce z żółtą owijką.
W Cerekwi odbiłem na Milejowice i przez Kozinki wróciłem do Radomia.
Kategoria Asfalt, Szybki wypad Komentarze 0