Las Kapturski

Sobota, 17 stycznia 2009Przejechane 15.57km w terenie 11.00km

Czas 01:07h średnia 13.94km/h

Temperatura -2.0°C

 

Bezwietrznie, temperatura -2 stopnie Celcjusza, czasami słońce wyglądało za chmur. Idealne warunki do jazdy po śniegu. W mieście mokro na ulicach, za to w lesie biały skrzypiący śnieg na ścieżkach. Ludzi mało, po śladach tylko widać, że ktoś jeździł na biegówkach. Wjazd do Lasu Kapturskiego od strony ulicy Zielonej.


Bardzo lajtowe włóczenie się po lesie.








W tym miejscu jak schowałem aparat w odległości około 15 metrów ode mnie przebiegły 4 sarny. Z pola pognały w głąb lasu.






Ogólnie: przypomniało mi się jak to było gdy brało się sanki i ruszało na podbój świata:)

 
 
Komentarze
Rometka
| 04:38 poniedziałek, 19 stycznia 2009 | linkuj zgadza się :-)
htEc
| 23:45 niedziela, 18 stycznia 2009 | linkuj Racja, ale komfortowe warunki mamy tylko przez pół roku, potem to już różnie. Ja mam tak, że jak widzę trochę niebieskiego za chmur, to ochota na rower od razu wzrasta, niezależnie od pory roku.
Rometka
| 20:07 niedziela, 18 stycznia 2009 | linkuj Też na widok śniegu wspominam sanki i łyzwy, tyle radości dawała zima,
teraz to już niemożliwe, rower to jednak coś innego, niezbyt do śniegu i lodu przystającego.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ajaje
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]